Powrót

"Odwaga"


2020-12-14

Był słoneczny dzień. Wraz przyjaciółmi umówiliśmy się na wyjazd w góry. W planach była  wspinaczka górska, jazda na rowerach po górskich szlakach, a wieczorem biesiadowanie przy ognisku.

Gdy dojechaliśmy na miejsce szybko przesiedliśmy się na rowery. Jechaliśmy górskim szlakiem prosto pod ścianki wspinaczkowe. Pogoda była piękna, a my podziwialiśmy piękne widoki. Każdy ubierał sprzęt do wspinaczki. Pierwszy spinał się Tomek, a ja zaraz zanim. Spieraliśmy się i asekurowaliśmy się nawzajem. Wspinając się na szczyt góry, niespodziewanie złapał mnie skurcz obu nóg. Tomek dotarł już na szczyt góry, a ja zostałam w połowie. Nagle nie mogłam się ruszać. W pewnej chwili doszedł do mnie chłopak z innej grupy wspinaczkowej. Powiedział, że ma na imię Marcin. Chętnie mi pomógł zejść na dół. Jego zachowanie było bardzo odważne. Po zejściu moje nogi odzyskały całkowitą sprawność.

Ja zyskałam nowego przyjaciela. Wieczorem siedzieliśmy wszyscy przy ognisku i umawialiśmy się na kolejny wyjazd. Wraz z Marcinem wymienialiśmy się korespondencyjnymi sukcesami wspinaczkowymi. Od taj pory zyskałam nowego przyjaciela i kumpla.

 

Julia Pasternak